sobota, 18 listopada 2017

Gwiazdki choinkowe

Małymi krokami zbliżamy się do świąt, a że ręcznie wykonywane dekoracje wymagają czasu, toteż trzeba zacząć je przygotowywać już w październiku czy listopadzie. Ja wykonałam kilka gwiazdek. Prezentuję je poniżej wraz z instrukcją naciągania.


Jak zawsze zamaczamy w krochmalu i na ręczniku rozkładamy a następnie rozciągamy przy użyciu szpilek.


Niebawem dodam nowe zdjęcia gwiazdek do kolekcji... :)

czwartek, 19 października 2017

Liście klonowe c.d. 2

Jak przystało na jesień kontynuuję serię liści klonowych. Przez wakacje zrobiłam ich 50 sztuk. Teraz kilka fotek w jesiennych kolorach.
 
I to by było na tyle liści w tym roku. Chyba i tak już wszystkich nimi zanudziłam.  Wypadałoby teraz zrobić coś większego a przede wszystkim innego :).


sobota, 1 lipca 2017

Liście klonowe c.d.

Produkcja liści ciągle trwa. Pokażę kilka nowych kolorków. :) Najpierw w tonacji zimowej: fioletowy, granatowy, szary i biały.


W parach też się całkiem ładnie prezentują.

Białe liście, to komplet. Ten sam schemat wykonałam nićmi różnej wielkości. Efekt bardzo fajny: większy liść (Aria 5) ma średnicę 35 cm, Mniejszy liść (Karat 8) ma średnicę 27 cm. W ten sposób powstał zestaw serwetek - jedna pod talerzyk deserowy, druga pod filiżankę.

Jeszcze cały komplet zimnych kolorów:). Wszystkie wykonane nićmi Aria 5 łódzkiej firmy Ariadna.


Na koniec kolekcja wiosenna - żółty i dwa zielone kolorki. Tym razem serwetki są wykonane nićmi Maja 5, tej samej firmy co wcześniejsze.




Mam nadzieję, że przypadły Wam do gustu. Wycena liści została dokonana we wcześniejszym wpisie na moim blogu: kliknij tu :).




___________________________________________________________
Zapraszam na: 

Jeśli lubicie chodzić lub jeździć rowerem po Puszczy Kampinoskiej, to zapraszam również do czytania bloga: 



piątek, 16 czerwca 2017

Liście klonowe

Dziś chciałabym zaprezentować moją kolekcję liści klonowych, robionych na szydełku. Motywu tego nauczyłam się od znajomej, wiele lat temu - bez schematu. Pokazywała mi robiąc i ja "z patrzenia" się uczyłam. Jednak wzorów podobnych liści jest dużo w internecie. Po wielu latach przygotowałam kolorową kolekcję swoich liści. 
Oto ona. Została wykonana nićmi Aria 5 firmy Ariadna (z wyjątkiem 1 liścia zielonego, który wykonałam nićmi Maja 5, tej samej firmy). Każdy liść wykonany nićmi Aria 5 ma średnicę około 35 cm, licząc wraz z ogonkiem.


Oto kolejne liście, w innych kolorach...


Tym razem nie chciałam robić tradycyjnego kompletu serwetek, z których wszystkie miałyby ten sam kolor. Myślę, że liście mają urok większy, gdy są kompletowane z różnych kolorów. Trochę się tych liści narobiło... :) 16 sztuk z Arii i jeden z Mai. 


W komplecie wyglądają jak wielokolorowa tęcza. Całkiem ładnie. Szkoda, że Ariadna nie produkuje Arii 5 w jeszcze innych odcieniach, szczególnie fioletu i zieleni. 


W zasadzie, to można ułożyć z tych liści tęczę, czemu nie. :) No właśnie... ciemna zieleń i fiolet koniecznie potrzebne do pełni tęczy... i turkusowa zieleń...


A może tak... przy pomocy programy graficznego można jeszcze bardziej namnożyć liści...
...itd...


Osoba zaawansowana w szydełkowaniu wykona każdy liść w 2-2,5 godziny. Zróbmy zatem wycenę jednego liścia a potem całego kompletu.
1. Stawka wg pensji minimalnej 2000 zł - 12,5 zł brutto za 1h pracy
- cena robocizny serwetki: 31,25 zł
2. Stawka wg pensji przeciętnej 3500 zł - ok. 22 zł brutto za 1h pracy
- cena robocizny serwetki: 55 zł
3. Stawka wg pensji zadowalającej 5000 zł - 31,25 zł za 1h pracy
- cena robocizny serwetki: ok 78,2 zł

Zatem wyliczmy cenę 6-częściowego kompletu. Na wykonanie 6 serwetek zużyjemy 2 kłębki Arii 5, każdy średnio za 22zł w cenie detalicznej. Zatem 44zł to koszt nici do całego kompletu - przy założeniu, że komplet będzie robiony z 1-2 kolorów.
Tak wygląda wycena kompletu:
1. Stawka wg pensji minimalnej 2000 zł - koszt robocizny: 6 x 31,25 zł = 187,50 zł
2. Stawka wg pensji przeciętnej 3500 zł - koszt robocizny: 6 x 55 zł = 330 zł
3. Stawka wg pensji zadowalającej 5000 zł - koszt robocizny: 6 x 78,20 zł = 469, 20 zł

Cena końcowa wraz z kosztem nici wg wyliczeń:
1.  Do pensji minimalnej: 187,50 + 44 = 231,50 zł
2.  Do pensji przeciętnej: 330 + 44 = 375 zł
3.  Do pensji zadowalającej: 469,20 + 44 = 513,20 zł

Do każdej z tych kwot należy jeszcze doliczyć obowiązkowy podatek dochodowy w wysokości zależnej od sposobu rozliczania się z fiskusem. Osoby, które prowadzą działalność gospodarczą doliczają jeszcze vat 23% oraz ewentualne koszty wynajmu lokalu, składek zus-owskich i inne.


środa, 26 kwietnia 2017

Jedno- czy wielokolorowy komplet serwetek szydełkowych?

Dziś chcę Wam pokazać jak różnić się może ten sam komplet serwetek, jeśli wykonamy go w innej tonacji i innym zestawie kolorystycznym. 
Najpierw zobaczmy komplet jednokolorowy - beżowy. Duża serweta ma 60 cm a małe mają po 22 cm. Wykonane zostały nićmi aria 5. 








A teraz zobaczmy różnokolorowy komplet serwetek według tego samego wzoru. Rozmiar serwetek jest podobny. Serwetki zostały wykonane nićmi aria 5 oraz maja 5. Zastosowałam kolory w tonacji wiosny z dodatkiem szarego i czarnego. Był to zestaw robiony pod konkretną kolorystykę pokoju. 








Całość zestawu - w składzie 1 duża serwetka i 6 małych - wykonuje się co najmniej 17-18 godzin. Stosując dotychczasowe zasady wyceny, wartość 7-częściowego kompletu należy wyceniać w sposób następujący: 
1. Wycena do wysokości pensji minimalnej 2 tys. brutto: 225 złotych
2. Wycena do wysokości pensji przeciętnej 3,5 tys. brutto: 394 złote
3. Wycena do wysokości pensji zadowalającej 5 tys. brutto: 563 złote



___________________________________________________________
Zapraszam na: 
www.manufaktura-rekodziela.pl
www.facebook.com/ManufakturaRekodziela.Laamar
Jeśli lubicie chodzić lub jeździć rowerem po Puszczy Kampinoskiej, to zapraszam również do czytania bloga: 

sobota, 25 marca 2017

Jak naciągać serwetkę po ukrochmaleniu?

Dziś pokażę jak naciągać małą serwetkę. Już kiedyś wyjaśniałam, że należy bezdyskusyjnie krochmalić i naciągać wyroby szydełkowe. Dzięki temu wzór wyrobu jest bardziej widoczny,  średnica wyrobu (serwetki, obrusu) jest większa.
Krochmalenie powoduje też, iż wyrób dłużej zachowuje elegancki wygląd i wolniej się brudzi.

Do omówienia sposobu naciągania wyrobu szydełkowego wybrałam małą ażurowa serwetkę. Należy ją najpierw namoczyć w krochmalu i wycisnąć a następnie ułożyć na ręczniku. Potrzebne będą szpilki z plastikowymi główkami. Kupując szpilki, zwracajcie uwagę aby nie miały główek powlekanych farbą. Takie szpilki farbują i na serwetce czy innym naciąganym wyrobie zostałyby potem kolorowe plamki. Widać je szczególnie na białych wyrobach.

Serwetka ma 23 cm średnicy i wygląda w sposób następujący:


Tak serwetka wyglądała po zrobieniu, gdy nie była jeszcze krochmalona i naciągana.


Naciąganie serwetki, czy jakiegokolwiek innego wyrobu, zaczynamy od unieruchomienia środka. Jednocześnie naciąga się na szerokość środek tyle, ile to możliwe.


Następnie wbijamy szpilki w zewnętrzny krąg. Tu, przy takim wzorze, jaki jest zastosowany na serwetce, szpilki wbijam w miejsce, gdzie są połączone łańcuszki 3 ostatnich rzędów. Szpilki należy wbijać symetrycznie: góra-dół, prawa-lewa. W dalszej kolejności wbija się szpilki w każdej ćwiartce obwodu serwetki.


Na zbliżeniu widać wyraźnie miejsce wbicia szpilek.


Na koniec należy wbijać szpilki w zewnętrzny rząd. Tu jest to rząd pikotków. Konkretnie w tej serwetce wystarczyło wbić szpilkę w środkowy pikotek segmentu. Na ogół jednak serwetki wymagają, aby w ostatnim rzędzie wbijać szpilki w każdy wystający element.


Zbliżenie naciągnięcia pikotków zewnętrznych. Szpilkę wbijałam w środkowy pikotek, zaś palcami formowałam pozostałe pikotki.


Na koniec pokazuję zdjęcie, prezentujące obie wersje serwetki. Krochmaloną i naciąganą oraz nienaciąganą. Sądzę, że wygląd mówi sam za siebie i nie trzeba będzie już przekonywać nikogo do konieczności naciągania serwetek.


Tym samym wzorem wykonałam kiedyś cały, duży obrus. Wygląda on tak, jak na poniższym zdjęciu. 


Zapraszam do czytania kolejnych wpisów.

___________________________________________________________
Zapraszam na: 
www.manufaktura-rekodziela.pl
www.facebook.com/ManufakturaRekodziela.Laamar
Jeśli lubicie chodzić lub jeździć rowerem po Puszczy Kampinoskiej, to zapraszam również do czytania bloga: